Ponieważ jego stopa musi zwykle wzrastać, żeby opłacić dodatkowe usługi, włącznie z tymi, które wiążą się ze wzrostem dochodu i produktów, obowiązek udowadniania potrzeby jest szczególnie ciężki. Ten podatek kiepsko służy równowadze społecznej.W obecnym stuleciu władze stanowe i miejskie coraz częściej stosują podatek od sprzedaży. Liberałowie zazwyczaj się temu sprzeciwiali, a przynajmniej patrzyli na to z głęboką obawą. To znów uczyniło liberałów niebezpiecznymi wrogami równowagi społecznej. Powody sprzeciwu liberałów są ciekawym przykładem tego, jak poglądy, choć pozostają stereotypowe w obliczu zmian, mogą narzucać swym wyznawcom role niezgodne z głoszonymi przez nich deklaracjami.