W TOKU EWOLUCJI

Jak już zauwa­żyliśmy, w toku ewolucji przedsiębiorstwa gospo­darczego rzeczy dające się produkować i sprzeda­wać za określoną cenę przejęli prywatni wytwórcy. Rzeczy, z którymi nie dało się tego zrobić, ale któ­re w ostatecznym efekcie nie były z tego powodu mniej potrzebne, pozostały w rękach państwa. Chleb i stal przypadły naturalnie osobom prywat­nym, bo jeden człowiek może je łatwo produkować i sprzedawać drugiemu. Ochrona policyjna, urzą­dzenia sanitarne i kanalizacja pozostały w gestii władzy publicznej, bo — na ogół biorąc — nie dało się z nimi zrobić tego samego. Skoro raz powzięto decyzję o powszechnym obowiązku szkolnym, oświata przestała być towarem rynkowym. Wraz z powstaniem państwa podobnie rzecz się miała z obroną narodową.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *