Tam gdzie istnieje konflikt między priorytetem przemysłowym i estetycznym, państwo jest tym czynnikiem, który musi zapewnić pierwszeństwo estetyce przed potrzebami przemysłu. Jedynie państwo potrafi obronić krajobraz przed liniami wysokiego napięcia, reklamami,’drwalami, górnikami i często przed własnymi budowniczymi autostrad. Tylko ono może określić, że pewne wzorce konsumpcji — samochód w śródmieściach nowoczesnych miast jest tu dobitnym przykładem — są niezgodne z celami estetycznymi. Jedynie państwo może chronić radio i telewizję przed zamie- izonymi dysonansami lub stworzyć alternatywy, którym nie grozi to niebezpieczeństwo. Gdyby zaś zapewniono priorytet estetyce, to od państwa wymagalibyśmy, by jej broniło nie, jak obecnie, sporadycznie) i w odpowiedzi na wyjątkowy gwałt zadany wrażliwości estetycznej, lecz normalnie i w sposób naturalny jako obrońca celów, dla których rozważania estetyczne są zawsze ważne.