Tam gdzie stanowisko i pozycję społeczną człowiek zawdzięcza niemal wyłącznie temu, że zostaje urzędnikiem państwowym… nie należy się spodziewać, by wielu ludzi przez czas dłuższy przekładało wolność nad pewność.”’Z biegiem czasu ten atak na usługi publiczne osłabł. Nieład związany z brakiem równowagi społecznej zaczęto już dostrzegać, nawet jeśli w dalszym ciągu nie docenia się potrzeby równowagi między usługami prywatnymi a publicznymi.Wolność także na pozór przetrwała. Być może ludzie pojęli, że wszelka zorganizowana działalność wymaga ustępstw ze strony jednostki na rzecz grupy. Dotyczy to policjanta, który wstępuje do policji, nauczyciela, który dostaje posadę w szkole średniej, i kierownika, który awansuje w hierarchii General Motors. Jeśli organizacja publiczna różni się od prywatnej, są to raczej różnice jakościowe niż ilościowe.