Nie ulega wątpliwości, że to, co dzieje się w domu, w znaczący sposób wpływa na naukę szkolną dziecka. Tam, gdzie współpraca szkoły i domu układa się harmonijnie, dziecko ma o wiele większą szansę na sukces. Zbierając materiały do tej książki, pytałam nauczycieli, co – ich zdaniem – powinno charakteryzować dobrych rodziców, a rodziców, czego oczekują od dobrych nauczycieli. Zdaniem nauczycieli dobrzy rodzice są oddani dzieciom, zorganizowani i zainteresowani pracą oraz postępami swoich pociech, a jednocześnie mają realistyczne oczekiwania i nie naciskają zbyt mocno. Dobrzy rodzice zapewniają dzieciom prawidłowe posiłki, dostateczną ilość snu i ćwiczeń fizycznych, punktualnie przywożą je do szkoły (wraz ze skompletowanym tornistrem, strojem na WF itp.) i punktualnie odbierają, rozmawiają z dziećmi o wydarzeniach całego dnia, chwalą za osiągnięcia i nadzorują odrabianie prac domowych (ale nie odrabiają zadań za dzieci). Przychodzą na wywiadówki i szkolne uroczystości, zwłaszcza te, w których ich dziecko bierze udział, choćby niewielki, i regularnie dowiadują się o postępy swoich pociech. W dzisiejszych czasach takie ideały z pewnością nie trafiają się zbyt często; większość rodziców jest zbyt zajęta wyczerpującą pracą zawodową, dziećmi i obowiązkami domowymi, więc wspieranie szkoły ląduje raczej dość nisko na liście ich priorytetów.