Inni przekonali się o możliwości zachowania przewagi nad organizacją drobnych i zależnych, a tym samym dość bezsilnych kupców. Przypuszczalnie w kilku gałęziach przemysłu, na przykład w przemyśle tytoniowym, producenci są zazwyczaj dostatecznie silni i wystarczająco solidarni, aby przeciwstawić się wszelkim naciskom wywieranym na nich przez najpotężniejszego nabywcę. Mimo to nawet producenci tytoniu, w szczególnie sprzyjających wykorzystywaniu siły przeciwważnej warunkach lat trzydziestych, musieli dokonać znacznych obniżek cen w formie dodatków na reklamę dla firmy „A and P” i prawdopodobnie innych jeszcze poważnych klientów.