OSTATNIE SPOSTRZEŻENIE

Fakt, że pewnych rzeczy nie dostrze­gamy, da się wprawdzie wytłumaczyć, ale nie usprawiedliwić. „Nędza — wykrzyknął Pitt — nie przynosi wstydu, ale jest piekielnie irytująca.” W dzisiejszych Stanach Zjednoczonych nie jest iry­tująca, ale przynosi wstyd. Można zrobić jedno ostatnie spostrzeżenie. Ktoś zapyta, co jest sprawdzianem równowagi — w ja­kim punkcie możemy uznać, że osiągnięto równo­wag?, jeśli chodzi o zaspokojenie potrzeb prywat­nych i publicznych. Odpowiedź będzie brzmiała, że żaden sprawdzian nie da się zastosować, bo żaden nie istnieje. Według tradycyjnego sformułowania zadowolenie,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *