Oświata ma niezależne i (należy chyba przypuszczać) ważniejsze uzasadnienie/Koń niemal na pewno docenia wygodną stajnię, niezawodnie otrzymywane porcje owsa, trochę wypoczynku i przypuszczalnie cieszy go, że jest otaczany przynajmniej takim samym szacunkiem jak każdy inny koń w stajni. Pomijając aspekt teologiczny, cechą najwyraźniej odróżniającą człowieka od konia jest to, że człowiek pragnie oprócz tych warunków materialnego i psychicznego dobrego samopoczucia — wiedzieć, rozumieć i rozumować. Można mieć nadzieję, że inwestycje w coś, co odróżnia człowieka od zwierząt, nie wymagają dalszego uzasadnienia. Ale jeśli te inwestycje są nawet mniejsze, niż mogłyby być z uwagi na produkcję dóbr, zastanawiamy się, jak bardzo dalekie muszą być od ideału tam, gdzie chodzi o ludzką satysfakcję i spełnienie życzeń.