Nigdy nie przyszłoby nam do głowy, że powinny opanować sztukę prowadzenia samochodu (chociaż w sensie technicznym większość z nich dałaby sobie z tym radę), gdyż wiemy, że w tym wieku dzieci nie są jeszcze gotowe do wzięcia na siebie związanej z tym odpowiedzialności. Podobnie nie powinniśmy zmuszać niechętnych cztero- czy pięciolatków do zmagania się z opanowaniem umiejętności, których nauczenie się w kilka lat później przyjdzie im z większą łatwością. Rosyjska badaczka Galina Dolya jest zdania, że zbyt wczesna presja stanowi doskonałą pożywkę dla zaburzeń emocjonalnych i behawioralnych. „U dzieci popędzanych większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia frustracji i zespołu wypalenia” – mówi. Nauczyciele szkół podstawowych w Wielkiej Brytanii i USA od dłuższego czasu zgłaszają zwiększoną w porównaniu z poprzednimi okresami liczbę wypadków agresji i przemocy wśród najmłodszych uczniów, przy czym dzieci najbardziej agresywne to często pię- cio-, sześcio- czy siedmiolatki.