Antycywilizacyjne oddziaływanie mody na bycie cool

Jest coraz powszechniejsza pogarda dla edukacji, która zmarnowała już życie wielu dzieciom – zwłaszcza chłopcom. Niejeden z uczniów, którzy nie radzą sobie z poziomem wymagań, wybiera postawę ignorowania szkolnych wartości i zwrot ku alternatywnej kulturze podwórkowej. W swojej książce The Economics ofActing White harwardzki ekonomista Roland G. Fryer opowiada historię doskonale uczącego się chłopca, który po przeprowadzce do innej dzielnicy nie mógł się odnaleźć w panującej tam kulturze. „Stałem się ofiarą… Miałem dobre oceny ze wszystkich przedmiotów, więc nienawidzono mnie za to, że mówiłem poprawnym językiem, i wyzywano od smarkaczy. Musiałem się nauczyć nowego języka, chociażby po to, żeby umieć reagować na pogróżki”. Historia przytoczona przez Fryera dotyczy czarnoskórego dziewięciolatka, jednak podobne zachowania skierowane przeciwko establishmentowi i edukacji spotkać można na wszystkich podwórkach w zaniedbanych dzielnicach miast na całym świecie, bez względu na kolor skóry bawiących się tam dzieci. Co więcej, stopniowo zaczynają one przenikać także do zamożniejszych enklaw. Rodzicom i nauczycielom coraz trudniej jest zmotywować dzieci do wytężonej nauki w szkole, jeśli dominująca kultura jedenasto- i dwunastolatków – objawiająca się we wszystkim, co dzieci noszą, jedzą i robią w wolnym czasie – ma w pogardzie wysiłek, autorytet i wykształcenie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *