Produkowanie testów na inteligencję to bardzo dochodowy biznes szczególnie w zachodnich gospodarkach, gdzie wierzy się bezgranicznie w słuszność wyników IQ. Oczywiście testy te przeprowadzone w odpowiednich warunkach pomagają bardzo dokładnie uszeregować swoich kandydatów na stanowisko w zależności nie tylko od ich wiedzy, ale także umiejętności zapamiętywania, kojarzenia, łączenia faktów i organizację inteligencji matematyczno-logicznej. Wszystko to teoretycznie przez długie lata rozwoju psychologii wymieniane było jako absolutna podstawa odnoszenia sukcesu w korporacji.
Dziś większość ekspertów badających działanie ludzkiego mózgu zgadza się raczej z przekonaniem o istnieniu wielu różnych inteligencji, z których każda odpowiada za całkowicie inne kluczowe elementy naszego życia. Dlatego ograniczanie się do samych testów IQ jako głównego wyznacznika intelektu a zarazem przydatności w korporacyjnych obowiązkach jest wielkim niedopatrzeniem korporacji, na które zwraca się ostatnio coraz więcej uwagi.