Nie chciały się zgodzić na żadne ograniczenia tej potęgi. Wyjaśniając notowanie „arbitralnych cen” na stal z Detroit, czołowy badacz różnicowania kosztów transportu określił parę lat temu — intuicyjnie, lecz trafnie — rolę siły przeciwważnej, gdy stwierdził, że „trudno jest wyznaczać wysokie ceny kartelowe szczególnie dużym i potężnym klientom, takim jak zakłady samochodowe w Detroit”.Bardziej normalne działanie potęgi przeciwważnej na rynkach dóbr produkcyjnych ma za punkt wyjścia stosunkowo małą liczbę klientów, typową dla firm w tych gałęziach przemysłu. O ile producent papierosów czy mydła ma setki tysięcy detalicznych odbiorców, a wreszcie miliony konsumentów, o tyle producent maszyn czy urządzeń ma setki lub tysiące klientów, a tych ważniejszych często kilkunastu.