Większe organizacje zaopatrzenia detalu składają zamówienia, do których dopasowuje się plany produkcyjne i niekiedy inwestycje największych nawet fabryk. Tutaj jakakolwiek zmiana powoduje natychmiastowe i poważne straty. Takie zagrożenie albo wręcz strach przed tą sankcją wystarcza, aby dostawca stał się skłonny zrezygnować z części lub wszystkich dochodów, jakie daje mu potęga rynkowa. Często musi w dodatku robić pewne ustępstwa na rzecz słabszych nabywców, jeśli nie chce popaść w jeszcze większą zależność od potężnych klientów. Oczywiście w takim układzie rzadko trafia się szansa wygrania jednego dostawcy przeciw drugiemu.Miernikiem wagi, jaką duże organizacje detalistów przywiązują do rozwoju siły przeciwważnej, jest ich uznanie dla szefów działów zakupu.